wtorek, 5 listopada 2013

Rozdział 8 " Kto to ? "

* Violetta *
Spojrzałam w górę i zobaczyłam...
- Diego - uśmiechnął się i usiadł obok mnie.
- Nie płacz przez niego - otarłam powoli łzy.
- Skąd wiesz, że akurat przez niego - zapytałam trochę zdziwiona.
- Nie będę owijał w bawełnę i coś kolorował przed tobą.. Ja po prostu wszystko widziałem - znowu się rozpłakałam. Diego tylko mnie objął a ja potrzebowałam tego więc się do niego wtuliłam.
- Zobaczysz jakoś to będzie - powiedział tuląc mnie.
- Dziękuję ci.. - odczepiłam się od niego - muszę już iść do domu.
- Odprowadzę cię - powiedział troskliwie.
- Nie dziękuję ale chce iść sama muszę chwilę pomyśleć - Diego tylko kiwnął głową. Pocałowałam go lekko w policzek, wstałam i odeszłam.
~ Jak Leon mógł mi takie coś zrobić ~ myślałam po drodze ~ Dlaczego mi mówił, że mnie kocha i będzie zawsze przy mnie ... Dlaczego ja jestem taka głupia ... ~ Nagle zadzwonił do mnie telefon.
- Leon - powiedziałam patrząc się na ekran - dasz radę odbierz ...
- Halo - odezwałam się załamanym głosem.
- Violetta ! Tak się cieszę, że odebrałaś ..
- Co chcesz ? - łzy zaczęły mi spływać.
- Viola czy ty płaczesz ?
- Nie wiesz... skacze z radości bo chłopak  któremu chciałam powiedzieć, że go kocham i chce z nim być całował się z inną dziewczyną .. Nie no po prostu najszczęśliwszy dzień mojego życia !
- Viola ... To nie tak... No bo to ona ..
- Leon proszę cię - mówiłam płacząc coraz mocniej - nie chce znowu się na to nabrać ...
- Jak to znowu i dlaczego nabrać ? - powiedział zdziwiony.
- Nabrałam się już na naszą ostatnią rozmowę jak mi mówiłeś że mnie kochasz i że zawsze będziesz przymnie ... Myślałam że już będzie okej ale ty oszukałeś mnie całując się z tą dziewczyną ... Proszę cię o jedno nie rozmawiaj ze mną , nie pisz , nie dzwoń i nie przychodź do mnie a w studiu myśl jak byśmy się w ogóle się nie znali... Teraz masz wolą rękę możesz wrócić do swoich poprzednich czynności ...
- Ale Viola ..- nie dokończył .
- Cześć - rozłączyłam się. Od razu wybuchłam płaczem.
- Jaka ze mnie idiotka ! Czemu ja się musiałam w nim zakochać czemu ! - mówiłam płacząc.

* Federico *
Szedłem parkiem i zobaczyłem Violettę jak stoi i mocno płacze. Szybko do niej podbiegłem i ją od razu przytuliłem.
- Co się stało ? - nie mogła wydusić z siebie słowa.
- L... L... Le..
- Co zrobił Leon ? Wiesz albo nie mów chodźmy do domu. Zaprowadziłem ją do jej pokoju na szczęście nie było Germana w domu więc nic nie widział.
- Powiesz mi  ?
- Widziałam jak Leon całował się z jakąś dziewczyną.... - znowu się rozpłakała.
- Tak mi przykro - przytuliłem ją -przyniosę ci szklankę wody - pokiwała tylko zapłakana.

* Leon *
To nie było tak ... Bardzo kocham Viole nie chce żeby cierpiała... Stoję właśnie pod jej oknem. Szybko wspiąłem się na górę na szczęście balkon był otwarty. Zobaczyłem ją jak siedziała na łóżku cała zapłakana.
- Violetta - szybko do niej podbiegłem.
- Co ty tu robisz ?! Mówiłam ci, że masz mnie zostawić w spokoju ! - mówiła zapłakana.
- Kochanie to nie było tak ... - spojrzała się na mnie. Wytarłem jej łzy - Lara dowiedziała się że z tobą jestem i była zazdrosna zobaczyła ciebie przy barierkach i pocałowała mnie tylko po to żeby nas skłócić...
- Nie wierzę ci .... Więc proszę cie wyjdź stąd i zostaw mnie w spokoju - mówiła spokojnym głosem.
- Ale Viola to jest prawda ..- pokiwała przecząco głową.
- Błagam cię wyjdź stąd ... - do pokoju wszedł jakiś chłopak.
- Viola mam wo..-  spojrzałem się na niego i gwałtownie wstałem.
- Kto to ? - zapytałem patrząc się raz na Viole raz na niego.
- To mój najlepszy przyjaciel Federico ... Idź stąd Leon proszę ....
- Ale Viola - patrzał się na mnie Leon ze łzami w oczach.
- Leon idź już stąd. Ona za dużo się przez ciebie wycierpiała.
- Siedź cicho ! Viola proszę cię ... - łza spłynęła mi powoli po policzku.
- Nie Leon ... To już koniec ...
Wstałem i gdy wszedłem z pokoju łzy zaczęły mi coraz bardziej spływać po policzkach.. Nie chce jej stracić ...

                                                      ~.~
Trochę rozdział dołujący ale jest :) Teraz będzie przerwa pomiędzy Leonem a Violettą ;c Bardzo was proszę o komentowanie ... To jest na prawdę potrzebne... Nie tylko dla mnie jest to ważne ale dla każdego kto ma bloga i pisze np opowiadania. My chcemy wiedzieć czy wam się to podoba czy nie ... Nic mi prawie nie komentujecie więc ja nie wiem co mam myśleć .... BARDZO PROSZĘ SKOMENTUJCIE :)

                                                        UWAGA ! 
MAM DLA WAS NIESPODZIANKĘ ! ALE JEST JEDEN WARUNEK :

                 MUSZĄ BYĆ PRZYNAJMNIEJ 3 KOMENTARZE ŻEBY UKAZAŁA SIĘ DLA                                                               WAS NIESPODZIANKA :) 
MOŻE TEŻ ZACZNĘ TAK ROBIĆ Z OPOWIADANIAMI ŻE OD WYZNACZONEJ ILOŚCI KOM UKAŻE SIĘ NOWY ROZDZIAŁ TO ZALEŻY TYLKO OD WAS CO POSTANOWICIE :)

                                                         PAMIĘTAJCIE !
             3 KOMENTARZE = NIESPODZIANKA !

3 komentarze: