niedziela, 10 listopada 2013

Rozdział 11 " Pożegnanie "

BARDZO WAS PROSZĘ O KOMENTOWANIE :C CHCE WAM POKAZAĆ NIESPODZIANKĘ ALE NIC NIE KOMENTUJECIE :C PROSZĘ WAS O PRZYNAJMNIEJ JEDEN KOMENTARZ !

Opowiadanie:
* Violetta *
Szłam smutna aleją do domu... Za dwa tygodnie mam 19 urodziny .... To chyba będą najgorsze urodziny w moim życiu... Wchodziłam właśnie do domu. Z jadalni wyszedł zdziwiony tata.
- Violu a co ty dzisiaj tak wcześnie, przecież kończysz lekcje za dwie godziny ? - zapytał patrząc się na mnie.
- Nie chce tam przebywać bo potem trudniej będzie mi się rozstać z tym miejscem - powiedziałam smutna patrząc się w ziemie.
- Viola ... Chodź tu do mnie się przytulić - powiedział rozkładając ręce do uścisku. Spojrzałam się na niego a po policzku poleciała mi powoli jedna łza.
- Ja już pójdę na górę - powiedziałam i przeszłam obok taty nie przytulając się ..
- Viola dlaczego mi to robisz... - powiedział patrząc się na mnie. Stanęłam na schodach patrząc się w stopnie.
- Nie tato ja ci nic nie robię... - spojrzałam się na niego. Łzy zaczęły mi spływać po twarzy - To ty mi zabierasz moje marzenia, przyjaciół i wszystko co kocham ... - powiedziałam spokojnie.. odwróciłam się i poszłam do pokoju... Siedziałam tam do późnego popołudnia. Postanowiłam pójść do Leona i się z nim pożegnać. Nie mówiąc nic tacie wyszłam z domu.

* Leon *
Cały czas myślę o Violettcie i o nas ... Co będzie jak ona wyjedzie .... Nie wytrzymam bez niej... Nagle do pokoju weszła moja mama.
- Leon ktoś do ciebie ... - powiedziała nie zbyt wesoła. Gdy wszedłem do salonu w drzwiach zobaczyłem smutną Viole. Podszedłem do niej.
- Cześć kochanie - chciałem dać jej buziaka w policzek ale się odsunęła ... zaniepokoiło mnie to - Viola co jest ?
- Leon wiesz już, że wyjeżdżam i przyszłam porozmawiać z tobą o mnie i o tobie ... - powiedziała patrząc się w ziemie.
- Właśnie co będzie z nami ...
- Leon nas już nie będzie ... - podniosła głowę była zapłakana..
- Jak to ...
- Leon jak możemy mówić o nas skoro ja wyjeżdżam....
- Będę na ciebie czekał ... Codziennie będziemy do siebie dzwonili ... tylko proszę nie rób tego ... - mówiłem ze łzami w oczach.
- Przykro mi Leon ale nas już nie ma - powiedziała i się rozpłakała wybiegając z domu... Stałem przy otwartych drzwiach przybity .. łzy same spływały mi po twarzy...
- Leon ... ? - powiedziała spokojnie moja mama - idź do niej i z nią porozmawiaj...  - tak też zrobiłem tylko poszedłem porozmawiać nie z nią tylko z jej ojcem. Wszedłem po cichu do kuchni była tam Olga..
- O Leon - powiedziała z uśmiechem - to ja zawołam Violette.
- Nie, proszę jej nie mówić, że tu jestem.. Ja przyszedłem do Germana - powiedziałem spokojnie.
- No dobrze.. Pan German jest w swoim gabinecie..
- Dziękuję - wychodząc z kuchni rozejrzałem się czy Violi nigdzie nie ma.. Szybko wszedłem do gabinetu.. Był tam German i Ramallo.
- Nie może pan zrobić tego i jej i mi - powiedziałem odważnie wchodząc do gabinetu.
- To ja może wyjdę - powiedział Ramallo i szybko wyszedł.
- Leon o co chodzi - mówił ojciec Violi.
- Chodzi o Violette ... Nie może pan z nią wyjechać ... - mówiłem ze łzami w oczach.
- Leon ale ja muszę to są interesy firmy ..
- A co ma do nich Violetta ? - spojrzał się na mnie zdziwiony - Proszę jej pozwolić zostać .. Ja i moi rodzice się nią zaopiekujemy... Proszę mnie zrozumieć ... Ja ją bardzo kocham i nie pozwolę, żeby tak po prostu wyjechała ...
- No nie wiem ...
- Błagam ...
- Jeśli twoi rodzice się zgodzili to ja też się zgadzam - powiedział i lekko się uśmiechnął
- Bardzo dziękuję ! - szybko wybiegłem z gabinetu i pobiegłem do pokoju Violetty.

* Violetta *
Stałam przy keybordzie i grałam " Podemos " gdy nagle do pokoju wbiegł Leon.
- Leon co ty tu robisz ? - podszedł do mnie i mnie pocałował.
- Twój tata zgodził się żebyś została ze mną ! Będziesz mieszkać u mnie ! -
- Nie mogę uwierzyć - rzuciłam mu się ze szczęścia na szyję a Leon mnie podniósł i zaczął kręcić.
- Bardzo cię kocham i nie pozwolę, żeby ktoś mi cię zabrał - mówił patrząc mi prosto w oczy.
- Ja też cię bardzo kocham - powiedziałam. Leon się do mnie zbliżył i namiętnie pocałował.

                                                                 ~.~
Nie ma to jak szczęśliwe zakończenie xD Zobaczymy co się potoczy później xD Jak wam się podobają rozdziały ?? PROSZĘ NAPISZCIE W KOMENTARZU :*
DZIĘKUJĘ ZA PONAD 300 WYŚWIETLEŃ <3

2 komentarze: