niedziela, 29 grudnia 2013

Rozdział 39 " Gdzie ona jest ? "

* Violetta *
Alex mnie właśnie pocałował ! Szybko się od niego odsunęłam i pobiegłem do domu.
- Viola ! - usłyszałam jego głos. Zapłakana pobiegłam na górę.  Zamknęłam się w pokoju i płakałam.
- Viola ? wszystko okej ? - martwił się Fede.
- Fede odejdź stąd ! - wydarłam się.
- Powiedz mi co się stało - pukał do drzwi. Wstałam z łóżka i poszłam w stronę drzwi. Spojrzałam na niego zapłakana.
- Wiesz co mi jest ? Leon mnie znowu zdradził a ten idiota Alex mnie pocałował ! - wydarłam się wkurzona i załamana. Zobaczyłam sylwetkę Leona na dole. Spojrzałam na niego i ponownie się rozpłakałam. Trzasłam drzwiami i rzuciłam się na łóżko.. Usłyszałam ciche pukanie do drzwi..
- Odejdź stąd Leon albo ktokolwiek tam stoi ... Nie chce nikogo widzieć...
- Musimy kiedyś pogadać .... - powiedział Leon - Nie interesuje mnie to, że on cie pocałował... Wierze ci, że to jest tylko twój kolega... albo był... Chce otrzeć twoje łzy... Czy porozmawiasz ze mną ?
- Nie ... Nie chce cię widzieć na oczy... Odejdź - powiedziałam spokojnie. Po chwili usłyszałam tylko trzask drzwiami... Nie spałam całą noc...

~Następny dzień ~
Całą noc przesiedziałam zapłakana przy oknie. Usłyszałam jak ktoś otworzył drzwi do mojego pokoju.
- Cześć ... - znałam ten głos.
- Fran ?  - zapytałam nie patrząc kto to.
- Tak ... - szybko wstałam i pobiegłam do niej. Fran mnie mocno przytuliła gdy zobaczyła mnie zapłakaną.
- Dziękuję, że przyszłaś.. - powiedziałam przez łzy..
- Fede mi powiedział, że coś ci jest a Leon... widziałam go załamanego... Więc musiało coś się stać..
- Wiedziałam jak Leon całował się z jakąś dziewczyną... - spuściłam wzrok. Złapałam się za głowę i płakałam.
- A wiesz co to za dziewczyna ? - zapytała a ja pokręciłam przecząco głową. Usiadłyśmy na łóżku.. Fran próbowała mnie uspokoić ale i tak nic to nie dało.
- Jeszcze na dodatek Alex mnie pocałował - mówiłam płacząc.
- Co ? - zapytała lekko zdziwiona.
- No tak... Odwiózł mnie do domu i pocałował... Szybko się od niego oderwałam i uciekłam...- Fran nic nie powiedziała tylko mnie przytuliła.
- Idziesz do szkoły ?
- Nie... - wydusiłam z siebie..
- Dobrze... Przyjdę do ciebie po lekcjach.. Powiem Pablo, że źle się czujesz i nie mogłaś przyjść..
- Dzięki..
- Nie ma za co - lekko się uśmiechnęła i wyszła.

* Francesca *
Gdy już byłam w szkole podbiegł do mnie Leon.
- Co chcesz ? - zapytałam lekko wkurzona.
- Chcę wiedzieć co z Violą ?
- A jak myślisz ?! Jest załamana! Przez ciebie i tego Alex'a... Nie dość, że ty ją zraniłeś to jeszcze ten idiota... Po tym co z nią przeżyłeś tak się jej odwdzięczasz ? - powiedziałam wkurzona.
- To nie ja ją pocałowałem tylko ona mnie !
- Kto ci w to uwierzy jak to już jest nie pierwszy raz kiedy Viola to widzi... - odwróciłam się i  poszłam.
Mieliśmy lekcje z Pablo.
- Wie ktoś może gdzie jest Violetta ? -  zapytał nauczyciel.
- Byłam u niej ..- powiedziałam.
- I ? - spojrzałam na Leona. Miał spuszczoną głowę.
- Źle się poczuła i nie mogła przyjść.
- No trudno.. Musimy jakoś bez niej.. - Pablo nam mówił o występie i konkursie... Po lekcji wyszliśmy grupką przed sale. Czyli Cami, Lu, Maxi, Naty, Andres, Leon i ja. Nagle ktoś do mnie zadzwonił.
- Halo ? - odebrałam - Alex ? - trochę się zdziwiłam, że to on - Jak to ? - spojrzałam na Leona. Zaniepokoił się - Dobra zaraz będę.. - rozłączyłam się.
- Co się stało ? - zapytał Leon.
- Coś nie tak z Violettą ... - powiedziałam i wybiegłam ze studia.

* Leon *
Jeśli ona coś sobie zrobiła nie wybaczę tego sobie. Pobiegłem za Fran. Gdy już weszliśmy do jej domu zobaczyłem Alex'a jak idzie ze szklanką wody.
- Gdzie ona jest ? - zapytałem.
- Co jej się stało ? - zapytała Fran spokojnie.
- Chodziła po alei.. Zobaczyłem ją i chciałem zawołać.. straciła przytomność.. - mówił załamany.
- Gdzie ona jest ?! - wybuchłem.
- Leon spokojnie - powiedziała Fran.
- Jest na górze.. - szybko pobiegłem na górę do jej pokoju. Zobaczyłem ją jak śpi na łóżku. Usiadłem obok niej.
- Nie dawno zasnęła .. - powiedział Alex i położył szklankę wody na stoliku.
- Leon - usłyszałem głos Fran.
- Co ? - zapytałem.
- Chodź na chwilę - wyszedłem z Fran przed pokój.
- Co ?
- Wiesz jak ona może zareagować jak cię zobaczy - spuściłem wzrok.
- Wiem.. Ale chce być przy niej.
- Ona teraz potrzebuje spokoju.. a ty jej go nie dasz.. Idź do domu albo do studia napiszę ci jak się czuje.
- Ale ..
- Idź Leon ... - wskazała ręką drzwi. Wkurzony wyszedłem z domu i trzasłem drzwiami.

* Alex *
Siedzę właśnie przy łóżku Violi i czekam aż się obudzi.. Chwyciłem gitarę i zacząłem grać znaną piosenkę.. Słyszałem kiedyś jak Violetta i Leon śpiewają " Podemos ". Zapamiętałem melodię i grałem ją kilka razy na gitarze.
- Dobrze grasz - powiedziała cicho Violetta.
- A tak tylko brzdąkam - uśmiechnąłem się - Jak się czujesz ?
- Jest dobrze... Alex posłuchaj to co się stało wczoraj to..
- Spokojnie.. Uznajmy, że nic się nie wydarzyło... Zapomnijmy o tym - uśmiechnąłem się a ona odwzajemniła gest.
- Możesz coś dla mnie zrobić ? - spojrzała na mnie.
- Tak ?
- Zagraj i zaśpiewaj mi piosenkę "Podemos" - kiwnąłem twierdząco głową i się uśmiechnąłem. Chwyciłem gitarę i zacząłem grać:
No soy ave para volar,
Y en un cuadro no se pintar
No soy poeta escultor.
Tan solo soy lo que soy.

Las estrellas no se leer,
Y la luna no bajare.
No soy el cielo, ni el sol...
Tan solo soy.

Pero hay cosas que si sé,
Ven aquí y te mostraré.
En tus ojos puedo ver....
Lo puedes lograr, prueba imaginar.

Podemos pintar, colores al alma,
Podemos gritar iee ee
Podemos volar, sin tener alas...
Ser la letra en mi canción,
Y tallarme en tu voz.

Widziałem jak Viola powoli zasypia... Gdy skończyłem śpiewać uśmiechnęła się do mnie.
- Ślicznie - powiedziała cicho.
- Jesteś głodna? Przynieś ci coś ? - zapytałem.
- Tak trochę jestem głodna..
- Dobra to już coś idę zrobić.
- Alex. A wiesz może gdzie jest mój tata ?
- Musiał gdzieś na chwilę pojechać.
- Okey. Przynieś mi też jakąś tabletkę na ból głowy czy coś ..
- Już idę - wyszedłem z pokoju i zobaczyłem Francesce.
- I jak z nią ? - zapytała troskliwie.
- Jest dobrze. Trochę ją boli głowa ale jest okej - uśmiechnąłem się.
- Dzięki, że się nią opiekujesz - uśmiechnęła się.
- Nie ma za co - poszedłem do kuchni i zacząłem robić Violi jedzenie.

* Francesca *
Weszłam po cichu do pokoju i się uśmiechnęłam.
- Cześć Fran - powiedziała cicho Viola z uśmiechem.
- Hej. Jak się czujesz ? - zapytałam. Usiadłam obok niej.
- Jest już dobrze - uśmiechnęła się lekko - Fran.
- Tak ?
- Leon tu był prawda...
- Tak.. A skąd wiesz..
- Czułam jak mnie złapał za rękę i słyszałam jak trzasnął drzwiami.. - spojrzała na mnie bezsilnie.
- Spokojnie.. Nie przejmuj się nim.. Wszystko będzie dobrze - uśmiechnęłam się. Wszyscy się w szkole martwią o ciebie. Nawet Pablo - Viola się zaśmiała.
- Miło słyszeć ...
- Żebyś widziała jak Leon się zmartwił jak powiedziałam, że coś ci się stało .. - powiedziałam spokojnie..
- Wiesz chciałabym do niego wrócić... ale nie mogę .. Nie ufam mu i się tego boję... Nie chce znowu przez niego cierpieć .. - powiedziała ze spuszczoną głową.
- Rozumiem... A co z Alex'em ? - zapytałam po cichu..
- Nie chce myśleć teraz o tym myśleć.. Boje się teraz z kimkolwiek związać ...
- Alex na pewno to zrozumie i będzie twoim przyjacielem - lekko się uśmiechnęłam.
- Pewnie masz racje.
- Czujesz ten zapach ?
- Ciekawe co tak pachnie.
- Zrobiłem gofry - do pokoju wszedł z uśmiechem i tacką Alex - szeroko się uśmiechnęłam a Fran zaczęła się śmiać.
- Dziękuję - powiedziała z uśmiechem Viola.
- Nie ma za co. Zrobiłem więcej, bo pewnie Fran też jest głodna - powiedział z uśmiechem - Dobra to trzymajcie się dziewczyny, bo ja muszę iść na uczelnie. Zaraz mam lekcje. Później może jeszcze przyjdę zobaczyć jak się czujesz Viola albo zadzwonię - puścił jej oczko i wyszedł z uśmiechem.

~.~
Trolololo ! kolejny rozdzialik <3 Jak wam się podoba ? Coś mało ostatnio komentujecie ;c 
Dziękuję wam za ponad 4000 wyświetleń <3 
Bardzo się cieszę <3 Dziękuję, że czytacie mojego bloga :****
Kolejny rozdział dzisiaj albo jutro :)  Prawdopodobnie Alex i Viola będą razem ;) Chcielibyście ? 
W następnym rozdziale będzie więcej Fedemili, Marcesci, Naxi i może jeszcze jakiejś pary :D 

2 komentarze:

  1. Nie chce Alexa i Violi ;'(
    Ja chce Leonette, biedny Leoś no...
    Co on ci zrobił ?
    Ehh...czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach ta Violetta ale nie chce Alexa chce równierz Leonettę ale Leon nie chciał Elizka i Leoś Verdas

    OdpowiedzUsuń