- Nie chce z nikim rozmawiać !! - wydarłam się. Po chwili drzwi się otworzyły a do pokoju wszedł Fede.
- Viola .. - powiedział po czym podszedł do mnie i przytulił.
- Fede jak ja mu mogę dać szanse jak on nic o mnie nie wie...
- Chociaż niech spróbuje.. - pogadaliśmy jeszcze chwilę i Fede poszedł. Posprzątałam w moim pokoju. Przebrałam się, umalowałam i wyszłam z domu. Umówiłam się z Leonem w kawiarence. Usiadłam przy stoliczku i zamówiłam sobie małą kawę.. Uwielbiam tutaj pić kawę.. Jest po prostu niesamowita..
Czekałam na mojego kochanego misiaczka już dłuższą chwilę. W końcu do niego zadzwoniłam i nic.. Nie odebrał. Po chwili dostałam sms'a "Przepraszam cię Violu ale nie przyjdę muszę pomóc mojej mamie w zakupach.. Bardzo cię przepraszam i obiecuję, że ci to wynagrodzę.. Kocham cię skarbie / Leon"
- No nic.. - pomyślałam i wypiłam ostatnie łyczki kawy. I ruszyłam do domu. Zaczynał się teraz weekend więc miałam wolne z czego się cieszę.
/Dwa dni później/
Spędziłam świetny weekend. Poszliśmy z Leonem na basen, oglądaliśmy filmy i takie tam.. Ale jedno mnie dziwi przez ten czas Damian się w ogóle nie odzywał. Trochę dziwne.. Chodzę właśnie alejkami w parku. Jestem na takim dłuższym niedzielnym spacerze. Szłam miastem w stronę domu. Przechodziłam obok starych bloków gdy nagle ktoś mnie pociągnął za rękę. Strasznie się wystraszyłam.
- Violetta .. - powiedział po czym spojrzał mi w prosto w oczy.
- Damian ... Wiesz jak mnie wystraszyłeś ?! Po cholerę tak się skradasz.. ?!
- Wcale nie.. Ja po prostu tędy szedłem gdy cię zobaczyłem to zatrzymałem cię i pociągnąłem do cienia bo w słońcu jest za ciepło ..
- No okej już mi się nie musisz tłumaczyć .. Dlaczego się tak długo nie odzywałeś .. ?
- Długo ? Minęły jakieś 2-3 dni ..
- No to jest nawet długo.. Ale powiedz mi dlaczego się nie odzywałeś ...
- Chodź się przejdziemy.. - powiedział z poważną miną. Wyszliśmy z cienia i poszliśmy do parku.
- Posłuchaj mam złe wieści .. - mówił..
- Matko nie strasz mnie tak... - zaśmiałam się delikatnie. Jego mina była aż za poważna więc śmiałam się jeszcze bardziej.
- Viola ci faceci co w tamten dzień chcieli cię zgwałcić tydzień temu wyszli z więzienia... - powiedział cicho i poważnie. Momentalnie przestałam się śmiać .. Znowu powrócił ten strach.
- Jak to ? Przecież mieli siedzieć tam o wiele dłużej ?! - zapytałam zdenerwowana.
- Ale wypuścili ich wcześniej widocznie mieli dobrych adwokatów.. - zaniemówiłam.
- Ale nie ma się czego bać prawda ? Przecież nie przyjdą po mnie ponownie - zaczęłam nerwowo się śmiać.
- Nie mogę ci tego obiecać ... Nie wiadomo jak oni zareagują .. Podejrzewam, że to była ich sprawka z oknem ...
- Nie.. Damian posłuchaj mnie .. Skąd oni mogli by wiedzieć gdzie się znajduje i co robię .. To jest nienormalne...
- Violetta wszystko jest możliwe .. Obiecuję ci, że na pewno nie pozwolę, żeby oni albo ktokolwiek coś ci zrobił.. Obiecuję .. - powiedział po czym mnie przytulił.. Czułam się w jego ramionach tak bezpiecznie...
~.~
Proszę rozdział 14 <3 Trochę krótki ale co tam xd Akcja coraz bardziej się rozkręca.. mmmm... <3 ahahahaha xd Dobra to ja teraz idę się uczyć .. -,- muszę z polaka poprawić sprawdzian -.- żal...
Nie chce mi się ;c Dzisiaj albo jutro dodam kolejny rozdział <3 No to do jutra albo do dzisiaj ;3
Pa Pa <3
Cudeńko<3
OdpowiedzUsuńŚliczne <3
OdpowiedzUsuńKocham Leonettę <3
Nie lubię Damiana ;c
Czuje, że coś namiesza ;c
Kochana czekam na nexcik ;d
http://amor-que-sobrevivira-todo.blogspot.com/ <-- zapraszam ;3
Trzymaj się ;*
Pozdrawiam i całuję ;*
Caroline Blanco :3
damian mnie wkurza to co że ją obronił czekam na next
OdpowiedzUsuńŚwietny ;3
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię Damiana ;/ Leonetta <3 Ale akcja się rozkręca ^^ Ale Vilu ma się czuć bezpiecznie w ramionach Leona, nie Damiana! ;) Co dalej? :)
Czekam na nexta ;**
Pozdrawiaaam <333
Cudowny rozdział czekam na kolejny pozdrawiam i zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńnaughtyboyleonetta.blogspot.com
Mam nadzieję ze wejdziesz <3