niedziela, 26 stycznia 2014

Rozdział 53 " Kłótnia "

* Violetta *
Po skończonej kolacji wybrałam się do mojego pokoju po kilka rzeczy. Takich jak pamiętnik mojej mamy, kilka zdjęć... Gdy wyszłam z pokoju usłyszałam, że Leon i Franek rozmawiali o motocrossie.
- Jak chcesz to jutro jestem na torze po południu to przyjdź - oznajmił Leon.
- Dobra spoko - odpowiedział z lekkim uśmiechem Franek.
- Jak by mnie nie było to będzie tam to szukaj dziewczyny przy motorach Lary. Powiedz, że jesteś ode mnie to na pewno cię przyjmie - powiedział z uśmiechem Leon - Jest bardzo miła, uprzejma, ładnie się uśmiecha i w ogóle jest ładna... - okej zaczyna już przesadzać. Kaszlnęłam dla przypomnienia, że jestem za nim i wszystko słyszę. Leon się odwrócił a Franek wpadł w śmiech.
- No to masz przechlapane - powiedział Franek klepiąc Leona po ramieniu i śmiejąc się.
- Yyyyy... Ja ... - Leon nie mógł wydusić z siebie słowa. Zaczął gładzić się po głowie z nerwów. Stałam i patrzałam się na niego ze złożonymi rękoma na klatce z niezadowoleniem.
- Viola ja ...
- Nie musisz nic mówić... Jak Lara jest taka miła, ładna ma śliczny uśmiech to może z nią powinieneś być ?- powiedziałam lekko wkurzona.
- Nie no Viola coś ty ? - powiedział speszony.
- Masz szczęście, że w domu są dwa pokoje z łóżkiem bo inaczej spał byś na kanapie - powiedziałam i poszłam do ojaca i reszty.
- Tato ja już idę - powiedziałam przytulając tatę.
- Już ? Coś się stało ? - zapytał.
- Nie po prostu jutro muszę jeszcze z Jeremiasem poćwiczyć piosenkę na występ.
- Aha no tak, zapomniałem.
- Jak to zapomniałeś jak ja ci nic nie mówiłam o tym ?- powiedziałam lekko zdziwiona.
- Nie wiedziałem po protu zapomniałem, że nagrywasz piosenki - powiedział po chwili ciszy - A kto to ten Jesremias ?
- Taki jeden nowy pianista w studiu czasami nawet trochę świrnięty..
- Świrnięty ? Dlaczego od razu świrnięty ? Chyba nie znasz go aż tak dobrze, żeby zaraz tak mówić.. - spojrzałam na niego zdziwiona - Znaczy ja nie wiem czy dobrze go znasz czy nie.. Nie wiem..
- Okej... To pa ... - powiedziałam.
- Viola proszę cię pogadajmy - powiedział do mnie Leon.
- Nie Leon jestem już zmęczona .. - powiedziałam.
- Proszę cię to nie tak ..
- Przestań
- A co się stało ? - wtrącił się mój tata.
- Nic - odpowiedziałam.
- Leon chwalił inną dziewczynę .. - powiedział Franek cały czas się śmiał.
- Dobra dobra to nie tak - próbował się bronić Leon.
- Nie wiem jak ty ale ja już jadę - powiedziałam i poszłam w stronę drzwi.
- Zaczekaj - mówił Leon.
- Do zobaczenia ! - wydarł się Franek.

* Leon *
Weszliśmy do auta..
- Viola pogadajmy - powiedziałem spokojnie.
- Co chcesz rozmawiać o Larze ?- zapytała lekko wkurzona.
- Nie kochanie posłuchaj kocham cię najbardziej na świecie a Lara to moja przyjaciółka.. Nie ma słów, żeby opisać jak bardzo cię kocham - spojrzałem na nią i lekko się uśmiechnąłem.
- Ja też cię bardzo kocham - powiedziała i pocałowała mnie lekko w usta a ja odwzajemniłem pocałunek. Gdy już się od siebie oderwaliśmy ruszyłem autem.
- Ale i tak śpisz w drugim pokoju - powiedziała i się zaśmiała.
- Eeej.. - odpowiedziałem oburzony a Viola się śmiała.
Gdy weszliśmy do domu złapałem Viole w talii i zacząłem namiętnie całować... Chwyciłem za jej pośladki i lekko przyciskałem... Viola po chwili się wyrwała i zaśmiała.
- To i tak nic nie zmieniło śpisz w drugim pokoju - uśmiechnęła się i pobiegła na górę
- No weź ...! - powiedziałem z rozłożonymi rekami. Viola zaśmiała się i zamknęła w pokoju.

~ Następny dzień ~
Wstałem wcześnie i szybko się ubrałem. Gdy zszedłem na dół Violetty już nie było w domu... Zostawiła informację, że jedzie wcześniej poćwiczyć piosenkę. Zjadłem śniadanie i pojechałem do studia. Gdy byłem już blisko wejścia zawołał mnie Jeremias.
- Leon pozwól na chwilę - powiedział z poważnym głosem..
- Coś się stało ? - zapytałem.
- Tak. Masz się odczepić od Violetty. Rozumiesz ? - zdziwiłem się.
- To jakiś żart tak ? - zapytałem zdziwiony.
- Nie.
- Z jakiej racji mam się od niej odczepić jak jesteśmy razem ? W ogóle kim pan jest, żeby mi tak mówić ? - powiedziałem oburzony.
- Robisz jej krzywdę. Wczoraj się pokłóciliście i pewnie zresztą już nie pierwszy raz. Jak ją jeszcze raz zranisz będziesz miał do czynienia ze mną więc uważaj sobie.. I radzę ci jak najszybciej odejść od niej - powiedział i poszedł. Strasznie się wkurzyłem. . Wszedłem do studia i szukałem Violetty. Zobaczyłem ją w sali muzycznej. Wszedłem tam wkurzony.
- Aż tak się przyjaźnisz z Jesremiasem, że kłamiesz mu, że się kłócimy i wczoraj się pokłóciliśmy, że cię ranie w nie wiadomo co jeszcze - powiedziałem wkurzony ze złożonymi rękoma na klatce.
- Leon co ty mówisz ja nic mu nie mówiłam nawet z nim nie rozmawiam .. - powiedziała zdziwiona.
- Violetta nie kłam ..
- Ja nie kłamie Leon ! Chyba jesteś niepoważny, że niby miałabym kłamać komuś, że osoba którą bardzo kocham i jestem z nią szczęśliwa mnie rani !
- Violetta Jeremias sobie tego by nie wymyślił bo po co ! Więc nic już nie mów ..
- Ale Leon ... - nie dałem jej dokończyć.
- Nie Violetta ... Z nami koniec .. - powiedziałem i wyszedłem z sali..

~.~
Taki trochę krótki i lekko smutny ale cóż... Nie piszcie, że to jest nudne... itp itd.. Ja tak chciałam napisać i jestem tego pewna. A zresztą, życie to nie jest ciągle szczęśliwe... Są momenty załamania i cierpienia... Ja was nie zmuszam do czytania tego bloga .. Jeśli wam się historia nie podoba to trudno... 
Kolejny rozdział może jutro nie wiem nie wiem... xD 
Muszę się uczyć wiecie jak to jest ... no ale za tydzień mam ferie więc będę miała więcej czasu ! 
Ale nie aż tyle bo będę na pewno gdzieś wychodziła z koleżankami itp itd.. xD
Postanowiłam, że ta gwiazda to będzie cała obsada 1D która przyjechała na takie jak by wczasy xD 
Ale będzie więcej wątków z Harrym :3 Mam już pomysł .... xD 
Leonetty przez jakiś czas nie będzie. Leon z kimś zwiąże ale nie powiem z kim .... ( szczerze sama jeszcze nie wiem z kim xD ) 
No to ten... Do następnego ;** PAPA <3 

Ps. Po woli już piszę One Shot'a będzie tak za jakiś tydzień xD

4 komentarze:

  1. NIEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!
    czemu ty mi to robisz???!!! dlaczego?
    Beczę po kątach #chlip# :,(
    Czy t masz zamiar zrobić leonare?!
    Już kopię ci grób! A i koło mnie zbudowali krematorium , to cię póżniej spalę! Foch for ever na 3 sekundy!
    Nie no,żart, ale ma być LEONETTA!
    #chlip# #chlip# #chlip#
    Taki smutas na mej twarzy.
    No cóż, do następnego!
    xoxo Nelly

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh dobra z chęcią pozwolę ci się zakopać xD
      Zastanawiałam się nad Leonarą ale nie jestem pewna :D
      Pożyjemy zobaczymy :D

      Usuń
  2. super rozdział tylko szkoda leonett
    ale mam taki pomysł że może niech się okażę że
    violetta jest w ciąży z leonem

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz cię zabije :) Elizka i Leosiek Verdas

    OdpowiedzUsuń