* Violetta *
Właśnie wracam do mojego domku... Siedzimy teraz w samolocie.. Ja i Leon siedzimy obok siebie.
- Wiem kochanie ja też tęsknie... - mówiłam przez telefon..
- Nie wiesz nawet jak mi smutno bez ciebie ..
- Musimy jakoś wytrzymać ..
- Viola obiecuje, że w weekend przyjadę do ciebie ..
- Mówisz już to kolejny raz a i tak nie przyjeżdżasz...
- Tym razem mi się uda bo już mam kupiony bilet..
- Nie mogę się już doczekać - uśmiechnęłam się.
- Ja tez.. Kocham cię Violu ..
- Ja ciebie też Harry - powiedziałam i się rozłączyłam. Spuściłam głowę..
- Wszystko okej ? - zapytał Leon..
- Tak jest okej - powiedziałam i się sztucznie uśmiechnęłam.
- Przecież widzę, że jest źle za dobrze cię znam - mówił i dotknął mojego noska..
- Po prostu wiem, że on nie przyjedzie ...
- Zobaczysz będzie dobrze - lekko się uśmiechnęłam.
~ Kilka godzin później ~
* Leon *
Właśnie lądujemy. Gdy wyszliśmy z lotnika rzucili się na nas nasi przyjaciele..
- Violetta ! - wykrzyknęły dziewczyny i rzuciły jej się na szyję. Przywitałem się z chłopakami i razem ruszyliśmy do domów. Odwiozłem Viole pod jej dom i pomogłem wnieść walizki.
- Violetta ! - krzyknęła uradowana Angie i przytuliła siostrzenicę.
- Cześć Angie ! - uśmiechnęła się promiennie Viola. Podszedł do niej German i mocno ja przytulił..
- Cześć tato - powiedziała cicho..
- Wybaczysz mi ? - zapytał po chwili.
- Nie nie jestem zła tylko zraniona i zawiedziona... Nigdy więcej tak nie rób..
- Obiecuję.
- Kocham cię tato - uśmiechnęła się.
- Ja ciebie też. Leon możemy porozmawiać ? - zwrócił się do mnie.
- Tak pewnie .. - weszliśmy do jego gabinetu. Usiadłem wygodnie na krześle a German za biurkiem.
- O co chodzi ? - zapytałem.
- Chciałem cię przeprosić .. Byłem kompletnym egoistą .. Byłem zazdrosny o to, że moja córka z tobą mieszka.. Po prostu ona pierwszy raz tak zrobiła i to jest trochę trudne dla ojca..
- Rozumiem nie musi pan przepraszać ważne, żeby pan teraz dobrze traktował swoją córkę.
- Dziękuję ci.. - chciałem już wyjść ale mnie zatrzymał - A Leon ?
- Tak?
- Czy ty i Violetta ?
- Nie niestety nie jesteśmy razem ... - powiedziałem i wyszedłem. Pojechałem do domu i rozpakowałem swoje walizki.. Zrobiłem sobie mały obiad i włączyłem jakiś film.. Tak zleciał mi cały dzień.. Wieczorem usłyszałem dzwonek do drzwi.. Niechętnie wstałem z wygodnej kanapy i poszedłem otworzyć.. Zdziwiłem się gdy zobaczyłem zapłakaną z małą torebką..
- Stephe ?
- Cześć Leon... - mówiła zapłakana.. Zauważyłem, że jest cała mokra i, że deszcz pada na dworze..
- Co się stało ?
- Pomożesz mi ?
- Pewnie wchodź.. - pokazałem ręką aby weszła do domu. Zaprowadziłem ją do garderoby.. Były tam ubrania dla dziewczyn. Miałem take na zapas ..
- Idź do łazienki się przebierz i powieś ubrania na suszarce a ja zrobię ci ciepłej herbaty..- pokiwała głową i poszła do łazienki.. Po kilkunastu minutach zeszła na dół ubrana w luźną bluzę i getry... Usiadła obok mnie na kanapie i zaczęła pić herbatę.. Owinąłem ją kocem.
- Co się stało ? - zapytałem.
- Moi rodzice wyjechali i mnie tu zostawili.. Nie mam pracy, mieszkanie zaraz mi zbiorą.. Nie wiem co mam robić - powiedziała i wybuchła płaczem.. Przytuliłem ją do siebie..
- Ciii.. spokojnie .. Pomogę ci .. Zamieszkaj u mnie i tak mam kilka wolnych pokoi.. Znajdziesz pracę a jak już będziesz miała kasę to kupisz sobie mieszkanie..
- Dziękuję ... - powiedziała zapłakana.
- Nie ma za co - uśmiechnąłem się - idź do któregoś z pokoi i się wyśpij i odpocznij. Poszła na górę do pokoju i zasnęła.
* Violetta *
Właśnie leżę na łóżku i płaczę... Zobaczyłam w telewizji coś czego się obawiałam .... Harry całował się z jakąś laską ...
- A o to zdjęcia przystojnego piosenkarza u boku swojej kobiety - pokazali ich zdjęcie - fotograf dokonał zdjęcia dzisiaj w południe. Co za szok ! W końcu możemy zobaczyć jego drugą połówkę ! - mówiła reporterka. Wkurzona wyłączyłam telewizję i zapłakana zadzwoniłam do niego.
- Jak mogłeś ! - wydarłam się do słuchawki.
- Viola spokojnie ja ci to wytłumaczę ..
- Nie ! Już wiem dlaczego nie przyjeżdżałeś do mnie ..
- Nie Vila to nie prawda ..
- Nie przyjeżdżałeś bo pieprzyłeś się z tą suką ! Z nami koniec .. Zostaw mnie w spokoju .. Cześć - rozłączyłam się i rzuciłam telefon o ścianę... To nic, że się rozbił przynajmniej nie będzie do mnie dzwonił ... Zapłakana rzuciłam się na poduszkę a gęste łzy z makijażem lały mi się po policzkach.. Płakałam całą noc...
~ Następny dzień ~
* Leon *
Wstałem rano i poczułem śliczny zapach..Byłem w samych luźnych bokserkach Poszedłem do kuchni i zobaczyłem jak Steph gotuje ...
- Nie musiałaś - zaśmiałem się.
- Musiałam się jakoś odwdzięczyć - uśmiechnęła się - Przepraszam ale nie miałam co ubrać więc wzięłam twoją koszulę..
- Dobrze nawet ładnie ci w niej - odwzajemniłem gest.. Zaczęliśmy jeść śniadanie i cały czas się śmialiśmy..
* Violetta *
Postanowiłam pójść do Leona.. Nic z sobą nie robiłam bo wiedziałam, że i tak zaraz będzie tak samo.. Na twarzy miałam rozmazany makijaż a łzy nadal mi się lały po policzkach.. Stanęłam przed drzwiami i zapukałam.. Nagle otworzył mi pół nagi, roześmiany Leon..
- Violetta - powiedział cicho zdziwiony.. Usłyszałam jak przełyka ślinę ... Nagle podbiegła do niego również roześmiana Steph i do tego w jego koszuli !!
- Kto przy.. - zaniemówiła jak mnie zobaczyła...
~.~
Tak oto udało mi się napisać dzisiaj rozdział :D Chcieliście, żeby Viola była zazdrosna to może tak będzie :D Jesteście ciekawi reakcji Violi na to wszystko.. ? Harretty chyba już nie będzie ale nie jestem pewna xd
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem ! To dzięki nim napisałam dzisiaj kolejny rozdział ! ;*
Do następnego !!
fajnie że juz nie ma harrletty ;*
OdpowiedzUsuńrozdział cudny jak zawsze ;)
teraz czekam na pogodzenie sie Leonetty ;>
ale niech Viola bedzie zazdrosna o Leona^^
Bosko :) A zdradzisz w którym rozdziale tak mniej więcej będzie Leonetta ?? I czy w ogóle będzie :D ?? Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńA! Mam zaciesz na MAXA! Harretta NARA! xDD
Umm .. dobra .. teraz mi się przykro zrobiło Violetty jak zobaczyła tą Stephie :o
Czekam na next'a i życzę weny!
~KatePasquarelli
O to nam chodził niech Violetta zrozumie co poczuł Leon jak zobaczył ją i Harrego. Fajnie że nas wysłuchałaś i napisałaś to co chcieliśmy ;) ale pogódź wkrótce Leontte <33 dziękuje super rozdział ;*
OdpowiedzUsuńCudo *o* Niech Viola bedzie zazdrosna a Harrletty nie powinno juz być
OdpowiedzUsuńmilo mi bardzo ze wam sie podoba ;* przez jakis czas nie bedzie rozdzialu ani nic bo mam kare na laptopa na tudzien bo wzorow nie umialam xdd moze jesli mi sie uda to napisze przez telefon xd ale nie jestem pewna ;/
OdpowiedzUsuń