czwartek, 22 maja 2014

Rozdział 10 "Nic ci nie grozi"

Szybko zasłoniłam bluzką siniaki i rany.. Wiedziałam, że zacznie mnie się wypytywać o wszystko.. Do oczu zaczęły mi nachodzić łzy... Nie chce znowu przez to płakać.
- Violetta powiedz mi co się stało ? - zapytał zmartwiony.
- Nie twoja sprawa - mówiłam cicho drżącym głosem. Szybko chwyciłam torebkę. Wstałam i przyśpieszonym krokiem poszłam w stronę domku.
- Viola zaczekaj .. - złapał mnie delikatnie za nadgarstek.
- Co ?! - uniosłam głos.
- Powiedz mi co się stało a będzie ci lepiej..
- Posłuchaj mnie ... Większość osób próbowała mi pomóc.. Lekarze, przyjaciele, psycholog ale i tak to nie pomaga.. Już do końca życia będę pamiętać tamten dzień ... Nikt mi w nim nie pomoże..
- Chociaż daj mi szansę.. - patrzał na mnie z troską i bólem..
- Okej ... - powiedziałam cicho. Przeszliśmy się na spacer niedaleko małego lasku.
- To było niecały rok temu.. Wychodziłam ze szpitala bo miałam mały wypadek na motorze ze znajomą.. Było już dosyć późno.. Robiło się ciemno a ja idiotka poszłam jeszcze uliczką gdzie nikogo nie było.. - każde kolejne słowo mówiłam płacząc.. - I wtedy.. - Leon mnie objął - Wtedy trzech starszych chłopaków się do mnie przyczepiło.. Próbowałam uciekać ale oni byli szybsi.. Próbowali mnie zgwałcić .. Nic więcej nie pamiętam.. - Leon nic nie powiedział tylko mnie mocno przytulił.
- Teraz już nic ci nie grozi .. Jestem przy tobie i zawsze będę. Nie pozwolę nigdy więcej, żeby ktoś cię tak potraktował - mówił to cicho. Otarł moje łzy i ucałował w czoło.. Czułam się tak bezpiecznie.. Czułam, że wreszcie jestem czyjaś.. To było najpiękniejsze uczucie jakie kiedykolwiek doznałam... Coś niesamowitego.
Czułam, że mogę mu powiedzieć wszystko.. Leon złapał mnie za rękę i razem zaczęliśmy iść w stronę plaży..
- Leon.. - powiedziałam z lekkim uśmiechem i się zatrzymałam.
- Tak - spojrzał na mnie.
- Dziękuję - uśmiechnęłam się a on odwzajemnił gest.
- Nie ma za co - puścił mi oczko i ponownie się odwrócił.
- To nie wszystko .. - lekko pociągnęłam go w swoją stronę. Byliśmy bardzo blisko siebie. Uśmiechnęłam się i uniosłam na palcach i delikatnie ale czule pocałowałam go. Gdy się odsunęłam Leon był zdziwiony ale pozytywnie. Lekko się zaśmiałam i poszłam dalej a on nadal stał wryty w ziemie ze zdziwienia. Zachichotałam pod nosem i poszłam dalej. Zamyśliłam się ... Nie wiem czemu ale próbowałam sobie coś jeszcze przypomnieć co strasznie mnie bolało psychicznie ... Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie w talii. Strasznie się wystraszyłam i odruchowo uderzyłam go z łokcia w brzuch. Odwróciłam się i zobaczyłam jak Leon leży na ziemi.
- O matko ! Leon strasznie cię przepraszam .. ! Wystraszyłeś mnie ! Przepraszam .. - mówiłam klęcząc nad nim.
- Jest okej - mówił cicho i trzymał się za brzuch.
- Ale na pewno ... - zawinęłam kłębek włosów za ucho, żeby mi nie przeszkadzały.
- Tak.. tak.. - mówił cicho.
- Okej .. Daj mi rękę pomogę ci wstać - podałam mu dłoń a on ją delikatnie złapał na następnie pociągnął do siebie. Wylądowałam na ziemi obok niego. Zaczęliśmy się śmiać. Leon mnie łaskotał .. W końcu nasze spojrzenia się zetknęły.. Leon powoli przybliżył się do mnie z uśmiechem. Ułożył swoją rękę na moim policzku i delikatnie przyciągnął mnie do siebie. Po chwili nasze usta złączyły się w czułym pocałunku...

~.~
Ahh.. Ile tu pocałunków xd No więc Leon się dowiedział o co chodziło dokładnie z Violą. Wydaje mi się nawet, że większość z was już coś podejrzewała :D Ale od razu wam mówię, że za jakiś czas będzie nawiązanie do tego zdarzenia ^^ ihhihi możecie zgadywać co mogło by się z tym wiązać ale nie wydaje mi się że zgadniecie :D 
Mamy już 40 tys wyświetleń !! <3 Omg... Jestem taka Happy ! <3 hahaha (...) 
Jestem już w połowie pisania One Shot'a pierwszego :) Postaram się jutro dodać pierwszą jego część :) W sobotę kolejną a w niedziele jeśli mi się uda to dodam drugiego One Shot'a :) drugi będzie trochę z nawiązaniem do moich przeżyć "miłosnych" w gimbazie :D hahaha jak to brzmi. Po prostu będę czerpała inspiracje z moich dotychczasowych przeżyć xdd hahahahaha ale spokojnie to będą tylko takie mniejsze scenki xd 
Rozdział trochę krótki ale taki ma być :D Postaram się kolejny napisać dłuższy bo w następnym coś już prawdopodobnie się stanie ... może ... haha xd 
No to papa .. dzięki za 40 TYSIĘCY WYŚWIETLEŃ <3 Kocham was <3 ahh... xd PAPA :*

2 komentarze:

  1. Boski :3
    Leonetta i te pocałunki <3
    No normalnie kocham! :*
    Czekam na next'a (z Leonettą będzie?) i życzę weny! xxx
    ~KatePasquarelli

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny!!! <3
    Ahh Ta Leonetta <3
    Wpadniesz do mnie?
    http://leonviolettayfranymarcoo.blogspot.com/2014/05/prolog.html Zapraszam!!

    OdpowiedzUsuń