- Natalia a pamiętasz co wtedy w pizzeri rzuciłaś we mnie sosem ?! - zaczęłyśmy wspominać. Cały czas się śmiałyśmy.
- Tak nigdy tego nie zapomnę !! - cały czas się głośno śmiała - Albo co szłyśmy sobie spokojnie i nagle potknęłaś się o nie wiadomo co i padałaś na ziemie.. O matko wtedy tak się śmiałyśmy a ludzie się na nas jak na idiotki patrzyły !! - mówiłyśmy głośno jak szłyśmy do szkoły. Śmiałyśmy się przez całą drogę ale jeden widok.. Jedna osoba i od razu spoważniałam.
- Naty patrz... Leon idze .. - mówiła cicho i spokojnie do mnie.
- Ale się robisz czerwona - zachichotała cicho dziewczyna.
- Przestań.. Ciiii... - próbowałam ją uciszyć. Chłopak spojrzał się w ich stronę i się uśmiechnął szeroko. Ludmiła nie mogłam w to uwierzyć. Byłyśmy już blisko niego a chłopak się nadal szeroko uśmiechał. Już miałam coś powiedzieć gdy on zaczął.
- Cześć Viola !! - uśmiechnął się szeroko. Viola ? pomyślałam.. Po chwili chłopak tuż obok niej przytulał inną dziewczynę i wszedł z nią do szkoły..
- Wiem, że go nie znam i z nim nie rozmawiam ale to mnie zabolało .. - powiedziałam cicho i smutno do przyjaciółki. Natalia ułożyła rękę na moim ramieniu i razem weszliśmy do szkoły. Po chwili dobiegł do nas nasz najlepszy przyjaciel Fede.
- Cześć - powiedział z uśmiechem. Nic nie odpowiedziałam bo byłam zamyślona.
- Hej Fede - uśmiechnęła się Naty.
- Lu ? Słuchasz mnie ? - pytał.
- Fede dajmy jej teraz chwilę spokoju ona zobaczyła Leona z Violettą ... - powiedziała cicho Naty. Po chwili poczułam, że ktoś mnie obejmuje i przytula do siebie.
- Zobaczysz będzie dobrze ... - powiedział cicho a ja się w niego wtuliłam.
- Dziękuję Fede ... - odpowiedziałam spokojnie. Lekcje mijały wolno i straszne nuudy na nich były.. Zresztą nie słuchałam ich bo byłam zamyślona cały czas. Siedziałam pod klasą i słuchałam muzyki. Do nikogo się nie odzywałam. Na jednej z przerw usiadła obok mnie przy ścianie na podłodze Naty.
- Lu nie chce ci przeszkadzać ale po drugiej stronie siedzi Leon i słyszałam jak coś o tobie gada ... - powiedziała.
- Co ?! - zapytałam zdziwiona.
- No tak słyszałam twoje imię i coś tam gadali.. - nie mogłam w to uwierzyć. Serce o mało co mi nie wyskoczyło ! To była moja ostatnia lekcja. Przesiedziałam ją z uśmiechem i zamyślona próbowałam zgadnąć o czym gadali... Gdy szłam sama do domu bo Naty miała z czegoś poprawę cały czas myślałam o tym samym. W pewnym momencie podjechał obok mnie chłopak na motorze. Ściągnął kask .. Leon...
- No cześć - powiedział i uśmiechnął się. Ahh.. te jego dołeczki..
- Hej.. - powiedziałam niepewnie.
- Jest tak gorąco a ty masz pewnie spory kawałek do domu.. Może cię powiozę ? - nie mogłam wydusić z siebie słowa tylko kiwnęłam twierdząco głową. Podał mi kas i pomógł wejść na tą maszynę. Stanęliśmy właśnie po moja bramą. Zdziwiło mnie to, że wie gdzie mieszkam. Gdy zeszłam z motoru oddałam mu kask. A on nadal miał swój na głowie.
- Może mnie przytulisz albo dasz całusa jako podziękowanie ? - zapytał. Już miałam to zrobić gdy zobaczyłam, że po drugiej stronie za autem stoi 3 śmiejących się chłopaków z kamerą w ręku.. Wszystko nagrywali.. Uśmiechnęłam się jak bym nic nie widziała.
- Wiesz chce ci lepiej podziękować ... Zdejmij kask - uśmiechnęłam się a on szybko zrobił to o co prosiłam.
- No to jakie będą te podziękowania ? - zapytał.
- O takie.. - powiedziałam i uderzyłam go z otwartej ręki w policzek. Chłopak złapał się za uderzone miejsce i spojrzał się na mnie z niedowierzaniem.
- A to za co ?! -wykrzyknął zbulwersowany.
- Następnym razem schowaj lepiej swoich kolegów z kamerą ! - wykrzyknęłam przez łzy i pobiegłam do domu...
- Cześć - powiedział z uśmiechem. Nic nie odpowiedziałam bo byłam zamyślona.
- Hej Fede - uśmiechnęła się Naty.
- Lu ? Słuchasz mnie ? - pytał.
- Fede dajmy jej teraz chwilę spokoju ona zobaczyła Leona z Violettą ... - powiedziała cicho Naty. Po chwili poczułam, że ktoś mnie obejmuje i przytula do siebie.
- Zobaczysz będzie dobrze ... - powiedział cicho a ja się w niego wtuliłam.
- Dziękuję Fede ... - odpowiedziałam spokojnie. Lekcje mijały wolno i straszne nuudy na nich były.. Zresztą nie słuchałam ich bo byłam zamyślona cały czas. Siedziałam pod klasą i słuchałam muzyki. Do nikogo się nie odzywałam. Na jednej z przerw usiadła obok mnie przy ścianie na podłodze Naty.
- Lu nie chce ci przeszkadzać ale po drugiej stronie siedzi Leon i słyszałam jak coś o tobie gada ... - powiedziała.
- Co ?! - zapytałam zdziwiona.
- No tak słyszałam twoje imię i coś tam gadali.. - nie mogłam w to uwierzyć. Serce o mało co mi nie wyskoczyło ! To była moja ostatnia lekcja. Przesiedziałam ją z uśmiechem i zamyślona próbowałam zgadnąć o czym gadali... Gdy szłam sama do domu bo Naty miała z czegoś poprawę cały czas myślałam o tym samym. W pewnym momencie podjechał obok mnie chłopak na motorze. Ściągnął kask .. Leon...
- No cześć - powiedział i uśmiechnął się. Ahh.. te jego dołeczki..
- Hej.. - powiedziałam niepewnie.
- Jest tak gorąco a ty masz pewnie spory kawałek do domu.. Może cię powiozę ? - nie mogłam wydusić z siebie słowa tylko kiwnęłam twierdząco głową. Podał mi kas i pomógł wejść na tą maszynę. Stanęliśmy właśnie po moja bramą. Zdziwiło mnie to, że wie gdzie mieszkam. Gdy zeszłam z motoru oddałam mu kask. A on nadal miał swój na głowie.
- Może mnie przytulisz albo dasz całusa jako podziękowanie ? - zapytał. Już miałam to zrobić gdy zobaczyłam, że po drugiej stronie za autem stoi 3 śmiejących się chłopaków z kamerą w ręku.. Wszystko nagrywali.. Uśmiechnęłam się jak bym nic nie widziała.
- Wiesz chce ci lepiej podziękować ... Zdejmij kask - uśmiechnęłam się a on szybko zrobił to o co prosiłam.
- No to jakie będą te podziękowania ? - zapytał.
- O takie.. - powiedziałam i uderzyłam go z otwartej ręki w policzek. Chłopak złapał się za uderzone miejsce i spojrzał się na mnie z niedowierzaniem.
- A to za co ?! -wykrzyknął zbulwersowany.
- Następnym razem schowaj lepiej swoich kolegów z kamerą ! - wykrzyknęłam przez łzy i pobiegłam do domu...
***
Tak oto prezentuje się pierwsza część 2 Os :D Podoba się ?
Dziękuję, że niektóre osoby <a były to chyba ze 2-3> napisały swoją opinie odnośnie tego bloga związanego z magią itp. Pojawi się on tak na początku czerwca jak tylko nauczyciele mi wystawią oceny xdd Ale cieszę się że nalazły się takie osoby które będą to czytały :)
Taka mała prośba... Ja wiem, że nie chce się niektórym czytać albo komentować postów związanych z informacjami a nie z rozdziałami albo Os... Ale te posty informacyjne to też są nawet ważne ... Jeśli zadaje wam na nich pytanie i proszę o odpowiedź to znaczy że potrzebuje waszej opinii :)
Czasami warto skomentować nie tylko rozdziały albo Os ale też krótkie notki ;)
Dobra ja już nie zanudzam xd Do następnego Pa Pa <3
jej jestem pierwsza i tak wgl to ciekawe połączenie leon i ludmiła wiem wiem że kiedyś byli razem ale teraz to sobie ich tak jakoś nie wyobrażam i to podziękowanie to ja myślałam że ona go pocałuje ale ogólnie bardzo fanie to wyszło
OdpowiedzUsuń