poniedziałek, 8 grudnia 2014

Rozdział 38 "Impreza"

Padłam na piasek i leżałam nie wiedząc co się dzieje.
- Ej ej ... Wszystko okej ? - uklęknął przy mnie Matt a nad nami stanął Nick.
- Tak jest okej tylko tak jakoś mi nogi zmięły - powiedziałam i zaczęliśmy się śmiać.
- Adrenalina robi swoje - uśmiechnął się Nick. Siedzieliśmy chwilę na piasku, żeby mogła dojść do siebie a właściwie moje nogi.
- Wiecie co ... Mam mega ochotę na imprezę i ostre schlanie się - zaśmiałam się.
- Nie sądziłem, że ty... - zaczął Nick.
- Że co ? Widzisz ładną, kruchą dziewczynę i myślisz, że nie chodzi na imprezy ? - zaśmiałam się a oni razem ze mną.
- Okej imprezowiczko !- powiedział wesoło Matt - W takim razie idziemy dzisiaj na imprezę ! - wyciągnął w moim kierunku ręce, żebym wstała. Chwyciłam jego dłonie a on z łatwością mnie podniósł. Zaczęło się ściemniać ale i tak było nawet ciepło. Nie wiem jak długo mnie nie było w domu.. Może kilka godzin .. Ale jakoś się tym nie przejmuje.

- Ładny domek - powiedział Nick gdy już dochodziliśmy do werandy. Na dworze siedział Damian.
- Yy.. Viola ? - zapytał lekko zdziwiony obecnością dwóch chłopaków.
- Damian to moi znajomi. Wpadną na chwilkę i poczekają na mnie bo muszę się przebrać - lekko się uśmiechnęłam. On tylko kiwnął głową. Chłopacy podali sobie uścisk rąk i przedstawili się. Po krótkiej chwili weszliśmy do środka i minęliśmy Fede i Leona którzy grali na konsoli w salonie. Popatrzeli się na mnie ze zdziwieniem. We trójkę weszliśmy na górę odprowadzeni ciekawskim i zdziwionym wzrokiem reszty. Zamknęłam drzwi do pokoju. Chłopacy od razu rzucili się na łóżko.
- Ilu tu jest chłopaków ? - zaśmiał się lekko Nick.
- Z Damianem mieszkam tu od kilku tygodni to mój dobry przyjaciel który zaoferował mi małe wakacje. A tamta dwójka to niezapowiedziani goście - machnęłam ręką.
- Tej jeden prawie wybuchł gdy nas zobaczył - zachichotali.
- Który ? - zapytałam lekko zdziwiona.
- Grał na konsoli ten taki starszy z krótszą grzywką i niebieską koszulą w kratkę - opisał go Matt.. Leon - pomyślałam. Wzruszyłam ramionami i zaczęłam grzebać w szafie. Wyjęłam krótką 3/4 świecącą bluzkę i czarną spódniczkę <miałam odkryty brzuch> do tego czarne, wysokie szpilki a na kostkę mała bransoletka z serduszkiem. Weszłam z zestawem do łazienki informując chłopaków, że za chwilę wracam. Po 10 minutach miałam na sobie cały struj. Usiadłam przed toaletką i zaczęłam się malować. Mocne kreski na powiekach i dużo tuszu do rzęs, krwisto czerwone usta. Włosy związałam w niedbałego koka, założyłam okrągłe kolczyki i spryskałam się moimi ulubionymi perfumami. <cały struj [KLIK] > Wyszłam z łazienki a chłopakom szczęki opadły.
- Okej z takimi dziewczynami uwielbiam chodzić na imprezy - zaśmiał się po chwili Nick. Wzięłam swoja torebkę kopertę i spakowałam do niej telefon i portfel. No i na wszelki wypadek lusterko.
- Idziemy ? - zapytałam odwracając się w stronę chłopaków. Kiwnęli głową z szerokim uśmiechem. Przepuścili mnie w drzwiach i zaraz za mną schodzili ze schodów. Gdy już byłam w salonie Leon i Damian siedzieli i wpatrywali się we mnie z otwartą buzią i szerokimi oczami. Po obu moich stronach stronach stanęli chłopacy - Nick i Matt i głupio się uśmiechali. Fede zagwizdał i uśmiechnął się szeroko.
- Dokładnie - powiedzieli równocześnie Matt i Nick i zaśmiali się. Przewróciłam oczami i ruszyłam w stronę drzwi. Po chwili podszedł do mnie Damian. Matt i Nick cały czas stali obok mnie.
- Yyy.. - odchrząknął - Gdzie idziesz ? - zapytał.
- Na imprezę .. Nie widać ? - zaśmiałam się.
- No tak ale wiesz... Tak sama ? - zapytał.
- Nie idzie sama - powiedział z uśmiechem Matt i objął mnie ramieniem.
- Idzie z nami - dokończył z uśmiechem Nick. Uśmiechnęłam się i wzruszyłam ramionami. Wyszłam z chłopakami z domu i skierowaliśmy się w stronę bramy. Dostrzegłam przed domem czarną limuzynę.
- Serio ... - jęknęłam - Nie możemy się tam dostać w zwyczajny sposób ?
- Oj nie przesadzaj - zaśmiał się Matt - Zadzwoniłem do mojego szofera i powiedziałem, żeby po nas przyjechał - machnął ręka - A poza tym przywiózł mi i Nickowi koszulki bo jak byś nie zauważyła jesteśmy w samych spodenkach - wskazał na swój ubiór. Kiwnęłam głową i wzruszyłam ramionami. Z limuzyny wysiadł facet w garniturze i skinął w naszym kierunku głową z uśmiechem. Otworzył drzwi i chłopacy wpuścili mnie pierwszą.. Dżentelmeni...
- Zawsze jadę na imprezy ze świetnym wejściem - zaśmiał się Matt.
- Bogaty, zarozumiały idiota .. Super - uśmiechnęłam się sarkastycznie.
- Ej ! - pisnął i złapał się za serce mówiąc, że go uraziłam. Zaczęłam się śmiać. Chłopacy ubrali bluzki. Nick ubrał czarną koszulkę na krótki rękaw a Matt białą koszulkę i na to czarną luźną koszule z podwiniętymi rękawami. Po kilku minutach jazdy stanęliśmy pod klubem. Już z daleka było słychać dudniącą muzykę. Pierwszy wyszedł Matt i następnie pomógł mi wyjść podając mi rękę. Za nami wyszedł Matt.. Czułam się jak bym miała własnych ochroniarzy. Wzrok wszystkich stojących w kolejce powędrował na nas. Dziewczyny zaczęły lekko piszczeć i wdychać na widok Matta a gdy mnie zobaczyły u jego boku zaczęły mnie piorunować wzrokiem.
- Widzę, że jesteś tu złotą rybką - powiedziałam śmiejąc się.
- Tak trochę - wzruszył ramionami. Ochroniarz otworzył przed nami bramkę i weszliśmy bez kolejki do środka. Matt pokierował nas do innego pomieszczenia. Nad drzwiami był napis "VIP". Trochę mnie irytowało to jak popisuje się przed dziewczyną i w ogóle przed każdym, że ma kasę..
Podeszliśmy do loży i zamówiliśmy drinki. Mam zamiar tej nocy się porządnie zabawić...

Po dwóch godzinach i kilku bądź trochę więcej drinkach, śmiałam się i tańczyłam na parkiecie. Wiedziałam, że byłam wstawiona. Cały czas tańczyłam z jakimś chłopakiem. Najwięcej tańczyłam z Mattem.
Co chwilę czułam dłonie na moich nagich biodrach.. Nie przejmowałam się tym. Wsłuchiwałam się w piosenkę i odpływałam w rytmie. Co chwila chodziłam do baru po nowego drinka.
Zachwiałam się na parkiecie trzymając w dłoni szklankę z alkoholem i zaczęłam się śmiać. Matt przytrzymał mnie, żebym nie upadła.
- Nie za dużo już ? - zapytał. Pokiwałam przecząco głową i zaczęłam się śmiać. Wypiłam do końca drinka i odłożyłam na stolik. Wróciłam z powrotem do Matta. Gdy już byłam całkiem blisko poplątały mi się nogi i wpadłam w jego ramiona. Nasze twarze dzieliły minimetry. Patrzałam się na jego wargi i po prostu złączyłam je ze sobą w namiętnym pocałunku...

~.~
Viola imprezowiczka ... Coś nowego :D Czyżby Leon zazdrosny o jej nowe znajomości ?? huhuhuhu... Już za jakiś czas Viola wróci do Argentyny wraz z Damianem a tam trochę będzie się działo .... omomomom ... ale ja nic nie mówię ... coś ty ... hahaha ! 
Do następnego !! :* 

6 komentarzy:

  1. Taa Matt nie będzie odgrywał żadnej ważnej roli.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postanowiłam trochę pozmieniać :D Ale co z tego wyniknie to jeszcze nie wiem xd

      Usuń
  2. uu viola szaleje a leos zazdrosny byc nie powinien on ma lare

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech Vilu i Matt będą razem:)

    OdpowiedzUsuń