piątek, 25 października 2013

Rozdział 4 " Co się ze mną dzieje ?! "

* Violetta *
Rano wstałam i myślałam o Diegu ... Nie wiem czemu ale nie mogę przestać o nim myśleć... Co się ze mną dzieje ?! Wstałam i szybko się ubrałam. Założyłam błękitną spódniczkę z przodu krótsza a z tyłu dłuższa do tego biała bluzka i szare buty na koturnie. Uczesałam włosy i zeszłam na dół.
- Violu jak ty pięknie wyglądasz ! - powiedział mój tata.
- Dziękuję - powiedziałam z uśmiechem - wiesz zjem coś i idę na lekcję - tato kiwnął głową. Usiadłam przy stole i robiłam sobie kanapkę. Nagle ktoś zakrył mi oczy- Angie to ty ?
- Nie niestety źle trafiłaś - powiedział znany mi głos.
- Leon ! - wstałam i go przytuliłam - Jak tu wszedłeś ?
- Olga mnie po cichy wpuściła- powiedział z uśmiechem - ślicznie wyglądasz - złapał mnie za rękę i obrócił.
- Dziękuję - powiedziałam i wtuliłam się w jego ramiona. Do salonu wszedł tata.
- yy ... Violu kto to ? - zapytał patrząc ze zdziwieniem na Leona.
- Tato to jest Leon - powiedziałam a Leon mnie objął ręką i uśmiechnął się do Germana.
- Dzień dobry proszę pana - powiedział odważnie.
- Mówmy sobie po imieniu. German - Leon się uśmiechnął.
- Dobra to my już idziemy - powiedziałam i pociągnęłam Leona za rękę- Cześć tato.
- Do widzenia - powiedział Leon.

* Leon *
Wow.. Poznałem już ojca Violetty. Jest całkiem miły.
- Twój tata jest całkiem fajny - powiedziałem do Violi trzymając ją za rękę.
- Czasami tak a czasami jest nie do zniesienia .... - powiedziała a ja się zaśmiałem. Nagle podszedł do nas Diego.
- O nie czego ty tu chcesz ?! - powiedziałem oburzony.
- Spokojnie misiaczku - strasznie się wkurzyłem - przyszedłem do Violetty - jeszcze lepiej...
- Leon spokojnie... Co chcesz ? - zapytała.
- Dostałaś film ? - zapytał. Jaki film ?
- Tak dostałam.. - odpowiedziała.
- I jak ..? - powiedział z uśmiecham.
- Diego proszę cię zostaw mnie w spokoju - spojrzała się na mnie i chyba widziała, że jestem wkurzony - Przepraszam - puściła moją rękę i odeszła.
- Słuchaj- mówi Diego - dam ci jedną radę. Lepiej zostaw Violettę bo jeszcze będziesz zawiedziony. Ona będzie ze mną.
- Bardzo zabawna historia - powiedziałem ze śmiechem - Dzięki, że mnie rozbawiłeś - klepnąłem go w ramię i pobiegłem za Violettą. Złapałem ją za rękę.
- Vilu zaczekaj... musimy pogadać - spojrzałem na nią a ona nie była za wesoła.
- Leon proszę cię nie mów mi teraz, że niby przez ten film który mi przesłał Diego coś mnie z nim łączy. Proszę cię oszczędź mi tego - chciała pójść ale ją zatrzymałem.
- Nie chodzi mi o to. Chcę tylko wiedzieć co było na tym filmie i dlaczego odeszłaś?
- Przysłał mi film jak śpiewa i gra na gitarze a odeszłam dlatego bo nie chce patrzeć jak się kłócicie i widziałam, że jesteś wkurzony. Idę zaraz mam lekcję - odwróciła się i odeszła.

* Francesca *
Siedzę przed studiem i czekam na Violettę. Podszedł do mnie jakiś chłopak.
- Cześć. Jesteś Francesca ? - zapytał.
- Tak to ja a ty ?
- Jestem Marco widziałem jak śpiewasz w internecie. Bardzo podoba mi się twój głoś. Jesteś niesamowita.
- Dziękuję ci - powiedziałam z uśmiechem. Podeszła do nas Violetta.
- Cześć - powiedziała.
- Hej Violu - wstałam i pomachałam Marcu. Poszłyśmy do studia.
- A ty nie z Leonem ?
- Nie... Tak jakby się pokłóciliśmy ... - powiedziała smutna.
- Co się stało ?
- Jak szliśmy podszedł do nas Diego i zaczął się wypytywać o głupie rzeczy... Fran nie chce o tym rozmawiać...
- No dobrze tylko, że chyba znowu zaczniesz bo Leon tu idzie- Viola i się odwróciła i jak zobaczyła Leona odeszła ode mnie i weszła do sali muzycznej. Leon stanął i patrzał co robi z nie zbyt wesołą miną.

* Violetta *
Weszłam do sali i zaczęłam śpiewać piosenkę " Podemos "
Nie zauważyłam że Leon stał w drzwiach. Gdy  skończyłam śpiewać odwróciłam się i lekko się uśmiechnęłam.
- Śliczna piosenka - powiedział i podszedł do mnie.
- Dziękuję. Napisałam ją z myślą o tobie - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- Jest przepiękna. Violu chciałem się ciebie zapytać czy ...
- Nie Leon nie zaczynaj znowu z Diegem . Proszę cię - spojrzałam na niego smutna i załamana.
- Nie Violu spokojnie - powiedział i złapał mnie za rękę - chciałem się ciebie zapytać czy zgodzisz się ze mną pójść na pierwszą randkę? - powiedział a ja rzuciłam mu się w ramiona - Uznaję to za tak - powiedział.
- Tak tak tak ! Oczywiście że tak - powiedziałam szczęśliwa.
- Przyjadę po ciebie o 16.. - przerwałam mu.
- Zaraz .. Jak to "przyjadę" ? - zapytałam zdziwiona.
- Motorem - powiedział z uśmiechem.
- Aha okej - powiedziałam - ja muszę iść mam lekcję - pocałowałam go w policzek i odeszłam.

~Kilka godzin później ~

* Leon *
 Dochodzi już powoli 16 ubrałem się i pojechałem po Violettę. Gdy przyjechałem pod dom Violetta wyszła pięknie ubrana. Włosy miała uczesane w wysoką kitkę, miała różową luźną bluzkę i dżinsy a do tego buty na koturnie.
- Ślicznie wyglądasz - powiedziałem całując ją w policzek.
- Dziękuję - powiedziała z uśmiechem - Leon ja nie wiem czy to bezpieczne ... - powiedziała niepewnie.
- Spokojnie. Jeżdżę już dosyć długo na pewno nic nam nie będzie - założyłem jej kask - chodź siadaj i mocno się do mnie przytul - powiedziałem z uśmiechem.
- No dobrze - usiadła i przytuliła się. Zawiozłem ją w swoje "tajne miejsce ".
- Leon gdzie my jesteśmy ?- zapytała rozglądając się.
- W magicznym miejscu. Chodź usiądź tu- za nami było jezioro i wiał lekki wietrzyk.
- Leon jak tu pięknie - powiedziała z zachwytem.
- Ty jesteś piękna Violu - uśmiechnąłem się - Zamknij oczy. Zaufaj mi.
- Okej.
- Rozluźnij się. Zamknij oczy i nie podglądaj. Wyobraź sobie najwspanialsze miejsce na ziemi twoje wymarzone. Pomyśl swoje marzenie. Czego brakuje ? - przysunąłem się do niej i namiętnie ją pocałowałem.


                                                           ~.~
heh cieszę się z tego rozdziału :) Ahhh ten pocałunek Leonetty <3 Będzie więcej takich akcji ! <3 Ale podejrzewam że Diego coś namiesza i pojawi się Lara *o* Zapraszam do komentowania i chętnego czytania ;**

2 komentarze:

  1. Ślicznie .Całus Leonetty :**********

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział buziak Leona i violi i dodam świetnie piszesz


    Julia

    OdpowiedzUsuń