piątek, 18 października 2013

Rozdział 1 " Mój pierwszy dzień"

* Violetta *
Dzisiaj mój pierwszy dzień w Studiu. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Siedziałam na ławce przed studiem i pisałam piosenkę. Co jakiś czas nuciłam ją sobie. Nagle podeszły do mnie jakieś dziewczyny i chłopak.
- Cześć. Ty pewnie jesteś Violetta nowa dziewczyna w studiu - powiedziała jedna z nich.
- Tak to ja - powiedziałam z uśmiechem.
- Ja jestem Fran a to Camila i Maxi -  powiedziała z uśmiechem a reszta mi pomachała - może chcesz żebyśmy cię oprowadziły po studiu ? - zapytała Fran.
- Tak jasne - uśmiechnęłam się. Wzięłam nuty i poszłam z Fran, Cami i Maxim. Weszliśmy do środka.
- Tu jest sala taneczna - wskazała Camila.
- O a tu jest pokój nauczycielski - powiedział Maxi. Nagle usłyszałam piękną melodię. Poszłam za jej dźwiękiem. Weszłam do sali muzycznej. Grał na pianinie i śpiewał jakiś chłopak. Wsłuchiwałam się w melodie i jego głos. Nagle spojrzał się na mnie i się uśmiechnął. A ja szybko odeszłam i poszłam do Fran.
- Viola gdzie ty byłaś ? - zapytał Maxi.
- yy.. Zaciekawiła mnie sala muzyczna więc poszłam ją zobaczyć - odpowiedziałam niepewnie.
- Aha okej. Czyli już wiesz gdzie jest sala muzyczna - zaśmiała się Fran - Chodź zaprowadzę cię na scenę.
- Okej- gdy weszłam zobaczyłam dużą sale. Dziewczyny i Maxi zaprowadziły mnie na środek sceny.
- Może zaśpiewasz nam piosenkę którą nuciłaś na ławce. Wydaje się bardzo ładna - powiedziały dziewczyny.
- Ona jest jeszcze nie dopracowana - powiedziałam
- Spokojnie - uśmiechnął się Maxi.
- Okej spróbuję - stanęłam na środku sceny i zaczęłam śpiewać. Fran, Cami i Maxi stali przy scenie.
Ahora sabes que
yo no entiendo lo que pasa
sin embargo sé
nunca hay tiempo, para nada

Nagle w drzwiach stanął ten sam chłopak co w sali muzycznej i się uśmiechał. Fran patrzała się na mnie i kołysała się z boku na bok.


Pienso que no me doy cuenta
y le doy mil y una vueltas
Mis dudas me cansaron
ya no esperaré

Y vuelvo a despertar
en mi mundo
siendo lo que soy
Y no voy a parar
ni un segundo
mi destino es hoy

( ...)

Gdy skończyłam śpiewać Fran, Cami i Maxi zaczęli mi bić brawa a ten chłopak się uśmiechnął i kiwnął głową. Odwrócił się i poszedł. Zeszłam ze sceny.
- Brawo Viola masz świetny głos ! - powiedzieli chórkiem.
- Dziękuję - uśmiechnęłam się - wiecie ja muszę iść do domu. Zobaczymy się później okej ? -zapytałam.
- Tak przyjdź do Resto to jest za raz obok studia. Tam nas na pewno znajdziesz - powiedziała Fran a ja wyszłam ze studia. Kierowałam się w stronę domu.

* Leon *
Bardzo mi się podoba ta dziewczyna. Jak ona ślicznie śpiewa ! Ciekawe jak ma na imię .. ? Wyszedłem ze studia i zobaczyłem, że ta dziewczyna idzie aleją. Postanowiłem podejść do niej.
- Bardzo ładnie śpiewałaś - powiedziałem do niej z uśmiechem.
- Dziękuję - ślicznie się uśmiechnęła.
- Jestem Leon - powiedziałem.
- A ja Violetta - podaliśmy sobie rękę - ty też bardzo ładnie śpiewasz.
- Ale skąd ty... Aha no tak widziałaś mnie jak śpiewam - powiedziałem ze śmiechem - A gdzie teraz idziesz?
- yy... Idę na chwilę do domu a później do Resto - powiedziała patrząc mi się w oczy.
- O to dobrze się składa bo ja idę w tamtym kierunku to cię odprowadzę - powiedziałem i się uśmiechnąłem.
- Okej - powiedziała. Rozmawialiśmy razem przez całą drogę. Mamy tyle wspólnych tematów. Cieszę się, że zaczęła chodzić do naszego studia.

                                                        ~.~
Heh rozdział pierwszy uważam za udany xD Proszę o komentarze na sam początek :D No i zapraszam na bloga codziennie będzie dodawany nowy rozdział :)


2 komentarze: