czwartek, 24 października 2013

Rozdział 3 " Zakochałam się "

* Violetta *
Ahh... Ten Leon... Ale wymyślił sobie głupotę. Gdy przestałam przytulać się do Leona zobaczyłam że Diego stał w drzwiach z niezbyt wesołą miną.
- Może chodźmy do Resto na jakiś koktajl - powiedział uśmiechnięty Leon.
- Tak chodźmy - powiedziałam przestając patrzeć się na Diega. Bardzo dobrze mi się rozmawia z Leonem. Bardzo go lubię... Ja chyba się zako... Nie nie ! To za szybko ... Muszę dać sobie jeszcze  czas ... Chociaż dlaczego by nie ..?  Z myśli wyrwał mnie Leon.
- Violu słuchasz mnie ? - zapytał.
- Nie.. Przepraszam zamyśliłam się... - zatrzymałam się. Leon na mnie spojrzał - Leon muszę ci coś powiedzieć.. Możemy usiąść ? - kiwnął głową. Kawałek dalej usiedliśmy na ławce - Leon... posłuchaj, bo powiedziałeś mi dzisiaj, że ci się podobam no i...- przerwał mi.
- Viola ja cię przepraszam za to..
- Nie Leon nie przepraszaj... No bo ja ci muszę coś powiedzieć... Ja ... ja zakochałam się ..- Leon spuścił głowę - hejj nie smuć się - złapałam go za rękę - ja zakochałam się w tobie - powiedziałam i się uśmiechnęłam. Leon od razu odzyskał humor.
- Na prawdę ?- zapytał z uśmiechem. Ja tylko kiwnęłam głową - Bardzo się cieszę.
- Ja też - powiedziałam z uśmiechem. Leon wstał.
- To co idziemy do baru- podał mi rękę. Wstałam złapałam go za rękę i z uśmiechem poszłam z Leonem do baru. Gdy weszliśmy dziewczyny siedziały przy stole i spojrzały się na nas z uśmiechem.
- Zamów mi jak możesz koktajl pomarańczowy ja zaraz przyjdę - powiedziałam.
- Okej - powiedział i się uśmiechnął. Poszłam do dziewczyn.
- Heej Violu.. Masz nam może coś do powiedzenia ? - zapytała Fran z uśmiechem.
- yy.. Tak ... Zakochałam się - powiedziałam szczęśliwa.
- O jak słodko. Rozumiem że Leon jest tym szczęśliwcem.
- Tak - powiedziałam z szerokim uśmiechem. Podszedł do nas Leon.
- Cześć dziewczyny. Proszę Violu twój koktajl - podał mi picie.
- Dziękuję. Okej to my wam nie przeszkadzamy. Chodź Leon usiądziemy przy wolnym stoliku- powiedziałam i się uśmiechnęłam.

* Leon *
Jestem taki szczęśliwy ! Viola ze mną jest ! Co prawda znamy się cztery dni ale to jest prawdziwe uczucie.
Siedzieliśmy tam przez godzinę. Cały czas rozmawialiśmy i lepiej się poznawaliśmy.
Odprowadziłem ją do domu.
- Dziękuję ci, że jesteś - powiedziałem z uśmiechem.
- Ja też ci dziękuję - powiedziała ja ją pocałowałem w policzek. Viola uśmiechnęła się.
- To cześć - powiedziała.
- Będę czekał pod twoim domem o 9.00. Pa - odszedłem.

* Diego *
Muszę iść do Violetty. Chcę z nią porozmawiać. Byłem waśnie obok jej domu. Zapukałem do drzwi. Viola otworzyła.
- Co ty tu robisz ?! - powiedziała zdziwiona.
- Przyszedłem z tobą porozmawiać . -powiedziałem
- Co chcesz tylko szybko - powiedziała.
- Widziałem cię dzisiaj z Leonem. Podobasz mi się i chce wiedzieć co cie z nim łączy ?
- Chyba sobie żartujesz..
- O co ci chodzi ?
- Widziałeś mnie może ze dwa razy i ja ci się już podobam ?
- Tak. Może jeszcze o tym nie wiesz ale jestem twoim księciem a ty jesteś we mnie na zabój zakochana - powiedziałem i się uśmiechnąłem.
- Ty jesteś jakiś niepoważny - powiedziała wkurzona - Ja jestem z Leonem i nie jestem w tobie "zakochana" więc powiem ci tylko żebyś się do mnie nie zbliżał. Cześć - zamknęła drzwi i odeszła.
- Jeszcze będziesz moja - powiedziałem i poszedłem do domu.

* Violetta *
Weszłam do pokoju wkurzona.
- Jaki on jest głupi ! " jestem twoim księciem a ty jesteś we mnie na zabój zakochana " to jest jakieś niepoważne ! - nagle dostałam sms - O matko to od Diega - wysłał mi wiadomość z filmem jak śpiewa i gra na gitarze. Zaraz się otrząsnęłam.
- Nie nie nie ... On może zniszczyć twój związek z Leonem ! - położyłam się na łóżku. Dostałam kolejnego sms ale tym razem od Leona.
" Słodkich snów .. "
Uśmiechnęłam się - To jest szczery uśmiech Violetta.

                                                                  ~.~
Przepraszam, że długo nie dodawałam rozdziału ale nie miałam czasu. Teraz spróbuję częściej zaglądać na bloga ;) Rozdział trochę krótki ale okej xD a ogólnie jak wam się podoba ?? Piszcie proszę w komentarzach ;**

3 komentarze: